czwartek, 11 lipca 2013

Złoty kącik

Przybyłam sobie do Was z makijażem, w ten jakże uroczy czwartkowy wieczór :)

 

Używałam oczywiście nieśmiertelnej paletki Sleek'a Au Naturel. Główną rolę zagrał złoty pigmencik z Mac'a (podobno ;)), którego odsypkę odgrzebałam ostatnio w kosmetyczce. Rzęsy potraktowane tuszem Essence Get BIG! Lashes, który wydał już ostatnie tchnienie. Przyznam się, że nadal próbuję z niego wykrzesać trochę życia ;)

Teraz trochę prywaty :D
1. Poprawiałam sobie humor zakupami i upolowałam dwie pary butków w Boti. Aż żal było nie wziąć... W końcu promocje -30% wołają mnie zawsze bardzo głośno ;)
2. Noszę się z zamiarem zakupu kolejnej paletki Sleek'a... Waham się nad Respectem. To dobry wybór?
3. Dietetykę diabli wzięli, ale dostałam się na elektroradiologię na WUM ;)
4. Powoli zbieram gorący towar do kolejnego rozdanka.

Chcecie zobaczyć moje buciszowe zdobycze ;)? Doradźcie mi jakiegoś pięknego Sleeka ;)
Xoxo ♥

13 komentarzy:

Bardzo Ci dziękuję za każdy szczery komentarz.
Na każdy staram się odpowiedzieć pod postem :)
Jeśli chcesz zostać na dłużej - zaobserwuj :)
Daruj sobie ogólny i nieodnoszący się do posta komentarz w zestawie z autoreklamą, bo mnie do siebie zniechęcasz.