sobota, 31 marca 2012

Paznokciowo i kolorowo :)

Ostatnio mam naleciałości na żywe kolory. To przez tą wiosnę ;). Mimo, że dzisiaj się popsuła najpierw gradem, później wielgachnymi płatami śniegu, to i tak ją lubię :).


- lakier H&M 'Lovely lavender' - śliczny pastelowy fiolecik. Niestety za mała buteleczka, bo szybko się kończy ;). Obowiązkowo trzeba nałożyć dwie warstwy, a jak starczy cierpliwości, to można i trzecią ;). Trwały, bo u mnie bez szwanku aż 5 dni. Potem pojawiają się pościerane końcówki. Mam na to sposób (patrz drugie zdjęcie) -> Duet z brokatem z Delii. Moim zdaniem świetne połączenie, tylko potem bądź mądry i to zmyj ;). Sposób na moje niechciejstwo, aby skutecznie zamaskować zdarte końcówki. O dziwo duet trzymał się jeszcze 3 dni, więc OK :).


- lakier Colour Alike 'Coral red' nr 4 - bardzo ładny kolor. Daje po oczach w słońcu ;). Wytrzymuje około 5 dni bez zadrapania :). Mój pierwszy lakier z tej firmy. Mam nadzieję, że nie ostatni, bo gama kolorystyczna bardzo mi się podoba. Będę jeszcze polować ;).

Jakie są Wasze ulubione kolorki na wiosnę :)?
Xoxo ♥

17 komentarzy:

  1. Najbardziej podoba mi się pierwsze zdjęcie, fiolet.
    Zachęcające skoro wytrzymuje 5 dni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje paznokcie są kochane jeśli chodzi o żywotność lakierów, bo nie robią mi na złość i nie każą im odpadać :)

      Usuń
  2. Piękne kolorki! Chyba musze sobie sprawić taki fioleci, bo pięknie się prezentuje ;]
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Długo na niego polowałam, zrezygnowałam, bo nigdzie nie mogłam takiego znaleźć, aż w końcu przypadkiem na wycieczce do H&M, przy kasie sobie leżał i na mnie czekał ;)
      Również pozdrawiam :)

      Usuń
  3. śliczny z brokatem :)
    mój z eveline jest podobny kolorem do twojego z Colour Alike :)

    a co do rzęs, moje jak nie są pomalowane to każda rzęsa żyje swoim życiem :P strasznie to denerwujące jest :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam, że Eveline ma dobre lakierki. Trzeba wypróbować ;)

      Moje nawet jak są pomalowane, to i tak sterczą jakoś ostatnio :P

      Usuń
  4. Oj ten drugi jest przepiękny! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda ;D? Ja się zakochałam od pierwszego wejrzenia :)

      Usuń
  5. Moim ulubinonym na pewno jest kolor miętowy :) mogę liczyć dziewczyny na Wasze wsparcie? Zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. wersja z brokatem jest śliczna. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne kolorki!
    Zwłaszcza ten różowy.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Ci dziękuję za każdy szczery komentarz.
Na każdy staram się odpowiedzieć pod postem :)
Jeśli chcesz zostać na dłużej - zaobserwuj :)
Daruj sobie ogólny i nieodnoszący się do posta komentarz w zestawie z autoreklamą, bo mnie do siebie zniechęcasz.