środa, 1 sierpnia 2012

Bielenda masło do ciała - Bawełna, skóra sucha i wrażliwa

Tym razem post o moim letnio-promocyjnym odkryciu w wielkim dyskoncie - Rossmannie :). Jakiś czas temu widziałam gazetkę z nadwagą i otyłością stron ;). Zainteresowało mnie do granic szaleństwa masełko Bielendy - Bawełna za cenę bodajże 7,5 zł (regularna to około 2 razy tyle). Niewiele się zastanawiając, zapisałam sobie, w którym dniu owa promocja następuje i wtedy pognałam do sklepu.


Plastikowy słoik masła opakowany jest w kartonik z informacją o składzie, który dodatkowo chroni wścibskie i ciekawskie odpakowywaczki-wąchaczki ;). Gdy zdarzyło mi się kupić otwarte masło do ciała, było mi przykro z tego powodu. Ludzie nie liczą się z tym, że ktoś może kupić ich owoc ciekawości z rozerwaną folią np. komuś na prezent :(.


Po pokonaniu kartonu, ukazuje nam się zgrabny, estetyczny słoik z gwoździem programu - zawartością :)


Masło ma leciutką konsystencję, której się kompletnie nie spodziewałam po otwarciu wieczka. Bardziej przypomina gęstszy balsam niż masło. Nie jest to dla mnie wada, ponieważ szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiej, tłustej warstwy, przez co jest ideałem na lato :). Skórę pozostawia mięciutką i wygładzoną, co widać także następnego dnia :). Moim zdaniem jego wydajność jest odwrotnie proporcjonalna do ilości i częstotliwości używania - mi wystarczy na spory kawałek czasu, ale komuś, kto potrzebuje codziennego nawilżania skóry, wystarczy na wiele, wiele, wiele mniej. Ma przyjemny, delikatny i charakterystyczny zapach. Uważam, że nikomu nie będzie szczególnie przeszkadzał w użytkowaniu :). Oczywiście jako nawilżacz nie pobił olejku z Alterry (oszczędzam go i używam tylko na swoją "kaszkę" na rękach, na ramiona i łokcie), ale miło jest mieć jakiegoś innego pewniaka do całego ciała :). Gorąco polecam Wam ten kosmetyk, choć niekoniecznie w regularnej cenie ;)

Jakie są Wasze doświadczenia z bawełną ;)?
Xoxo ♥

25 komentarzy:

  1. Poluje na to masełko, ale czekam na jakąś większą promocje! Fajnie, że nie ma takiej "sztywnej" konsystencji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poluj, poluj i czekaj cierpliwie, bo naprawdę warto :). Za jakiś czas zrobię recenzję takiego masła, które jest jak bardzo gęsty budyń ;)

      Usuń
  2. Niedrogie to maseeełko :) :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam masełko z granatem i byłam zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam na nie ochotę, ale skusiłam się na to promocyjne ;)

      Usuń
  4. Nie używałam nigdy ale moze zacznę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę polecam :). Tylko radzę poczekać na jakąś promocję ;)

      Usuń
  5. właśnie się czaję na to masło:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie używałam jeszcze tego masła do ciała. Na razie mam inne do zużycia, więc nie kupuję nowych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie intensywnie trwa projekt denko i mam jeszcze jedno masło całkiem nieotwarte :)

      Usuń
  7. oo może się skusze na takie masło do ciała :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę warto :) Jedno z najlepszych maseł jakich używałam :D

      Usuń
  8. nie używałam jeszcze "Bawełny" ale Twoja recenzja bardzo zachęciła mnie do jej kupna :):)

    Pozdrawiam Alice ! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jupi, mój post spełnił swoje zachęcające zadanie :D
      Również pozdrawiam ♥

      Usuń
  9. nie miałam go jeszcze, ale wygląda bardzo fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dość, że wygląda, to jeszcze działa i pachnie fajnie ;)

      Usuń
    2. Miałam już raz buraczkowe włosy więc po rudy więcej nie sięgam :D

      Usuń
  10. Hmm, nie miałam. Muszę wykończyć swoje zapasy, ale brzmi fajnie!
    Ja potrzebuję mega nawilżenia, bo nogi mam często suche.. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mega nawilżenie da Ci Isana z 5%-ową zawartością mocznika :)

      Usuń
  11. Mam mleczko do ciała z bielendy o tym zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię ten zapach :D Nie widziałam wcale mleczek do ciała z Bielendy... może mam coś z oczami ;)?

      Usuń

Bardzo Ci dziękuję za każdy szczery komentarz.
Na każdy staram się odpowiedzieć pod postem :)
Jeśli chcesz zostać na dłużej - zaobserwuj :)
Daruj sobie ogólny i nieodnoszący się do posta komentarz w zestawie z autoreklamą, bo mnie do siebie zniechęcasz.