Biorąc pod uwagę to, że zaczęła się dla mnie najbardziej pachnąca pora roku, postanowiłam przedstawić Wam swoje aromaty, dość szeroko pojęte ;).
Zacznę od zapachu... mojego pokoju :). Na samo wejście czuć delikatną, prawie niezauważalną nutę pomarańczy za sprawą pepcowego dyfuzora. Oryginalnie olejek miał zapach lawendowy, aczkolwiek do lawendy mu daleko. Nie dość, że zapach sam w sobie był kiepski, to patyczki nie działały tak jak to sobie wyobrażałam. Specyfik w końcu wyniósł się z buteleczki. Wtedy przelałam olejek pomarańczowy z pierwszego KissBoxa. Nie oczekiwałam cudów, ponieważ o przeznaczeniu dyfuzorowym nie wspomniano, ale mgiełka zapachu ciągnie noskiem ;). Często w tamtym miejscu paliłam świeczkę Brise, którą dostałam od przyjaciółki na Gwiazdkę. Uwielbiałam ten zapach. Wczoraj knot wydał swoje ostatnie tchnienie :(
W szafach, szafeczkach, szafuleńkach, szufladach i szufladkach znajduje się coś, na czego punkcie mam przeogromnego świra - saszetka 'Pachnąca Szafa' o zapachu magnolii
A tym pachnę ja, w zależności od nastroju:
- C-THRU Emerald (edt) - nuta głowy: jeżyna, czerwona porzeczka, lilia wodna; nuta serca: fiołek, róża, lilia; nuta bazy: drzewo cedrowe, białe piżmo, drzewo sandałowe. Bardzo świeży, dziewczęcy zapach, aczkolwiek ja nie czuję go wcale po dwóch godzinach. Jednak znajomi mówią, że nadal pachnę :)
- C-THRU Pearl Garden (dezodorant perfumowany) - nuta głowy: jabłko, gruszka, brzoskwinia, passiflora; nuta serca: lilia wodna, wiciokrzew, róża, jaśmin; nuta bazy: drzewo, białe piżm. Słodkawy, kwiatowo-owocowy, przyjemny. Lubię używać kilka razy w ciągu dnia. Nastraja mnie bardzo pozytywnie.
- Playboy Play It Rock (edt) - nuta głowy: czerwona pomarańcza, kandyzowane jabłka, szafran; nuta serca: frangipani, passiflora, kwiat pomarańczy; nuta bazy: heban, paczula, bób tonka. Dla mnie ciężki zapach, bardzo intensywny. Utrzymuje się przez całą imprezę :). Moim zdaniem jest dość podobny do Ange Ou Démon Givenchy, choć ma totalnie inne nuty w sobie. Nie wiem skąd to skojarzenie ;).
- Adidas Fresh Escape (edt) - nuta głowy: zielone liście, fiołek, różowy grejpfrut; nuta serca: kwitnący groszek, olejek różany, nektarynka; nuta bazowa: żywica balsamiczna, drzewo sandałowe, piżmo. Zapach lekki, świeży, bardzo lubiany przez moje siostry, które mi go poleciły. Kojarzy mi się z wiosną i latem, bo tedy najczęściej ich używałam. Na mnie pachną dłuuuugo: od rana do późnego popołudnia.
- Adidas Fruity Rhythm (edt) - nuta głowy: koktajl owocowy z malinami, czarną porzeczką i kiwi; nuta serca: fiołek alpejski, frezja, hiacynt wodny; nuta głębi: koktajl drzewny, bób tonka, tytoń. Bardzo, bardzo lubię. Ulubiony spośród wszystkich do tej pory używanych adidasów. Tylko jeden problem... Pachną tak moje trzy koleżanki, więc chwilowo poczekają ;).
- mgiełka do ciała Avon czereśnia i gałka muszkatołowa - Teraz mogę do niej wrócić, bo zaczyna się robić ciepło i jej zapach jak najbardziej będzie pasował do rozwijających się liści :D
Ostatnim moim nabytkiem jest pewna buteleczka, na którą czaiłam się około roku. Z uwagi na budżet jeszcze szkolny, to nie mogłam sobie na nie pozwolić. Poczekałam, wypsikałam z połowę testera w Rossmannie, zajrzałam tu i tam, aż w końcu upolowałam 50ml za... 60 zł :D. Ktoś dostał po prostu nietrafiony prezent, a ja go przygarnęłam ;). Tadam!:
- Britney Spears Midnight Fantasy (edp) - nuta głowy: czarna czereśnia, malina, śliwka; nuta serca: kwitnąca orchidea, irys, frezja; nuta bazy: amber, piżmo, wanili. Jednym słowem: GENIALNY! To trzeba powąchać. Od tej chwili będzie za Wami chodził krok w krok. Bardzo trwały, mocny, słodki i kwiatowy. Pachnie jak pudrowe cukierki tylko milion razy mocniej ;).
Temat posta możecie potraktować jako tag, który zrealizujecie na swoim blogu. Więc taguję wszystkich czytających blogowiczów ;). Czekam na info o waszych zapachach :).
Xoxo ♥