Dzisiaj mój lakieroholizm wziął górę. Dwa mini cudeńka z Golden Rose zasiliły mój głód ;)
Numer 103 to śliczna baza w kolorze matowej śliwki z zatopionymi drobnymi złotymi płatkami. Niestety nie dało się tego uchwycić na zdjęciu ze względu na fatalną pogodę za oknem :(. 174 moim zdaniem będzie świetnym topperkiem dla jakiegoś nudziaka. Tylko trzeba będzie nałożyć dwie warstwy, albo nawet trzy, żeby było bardziej gęsto ;). Kolor jest idealnie oddany na zdjęciach :).
Zapraszam na pierwsze rozdanie u Immenseness :D! Trwa do 29 kwietnia.
Wasz lakieroholizm się często odzywa ;)?
Xoxo ♥
Fioletowy zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńJak zmyję w najbliższym czasie swoje dzisiejsze zielono-brązowe wariacje, to postaram się pokazać go w akcji ;)
Usuńten brokatowy cudowny:) obserwuję z przyjemnością i zapraszam do mnie na rozdanie
OdpowiedzUsuńRównież postaram się udokumentować jak wygląda na jednym z moich cudownych nudziaków ;).
UsuńBardzo dziękuję za odwiedziny i obserwację :)
Śliczne lakiery ! :)
OdpowiedzUsuńśliczne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam do mnie :)
Mój lakierocholizm...ach szkoda gadać. Ujawnia się zdecydowanie za często. xD Koleżanki smieją się, że tylko lakierów ile u mnie to tylko u kosmetyczki widziały. A ten z drobinkami...Kurcze gdybym go spotkała na pewno bym kupiła!
OdpowiedzUsuńzapraszam na DIY szorty :D
Ja swój lakieroholizm postaram się przedstawić w sadze postów, do której się zbieram hohoho, albo i dłużej ;). Ale najpierw poczekam na przesyłkę z wymarzonym odcieniem, bo właśnie wygrałam aukcję ;D
Usuńśliczny brokacik :)
OdpowiedzUsuńOba lakiery są piękne! Szczególnie ten drugi z drobinkami.
OdpowiedzUsuńSama się ostatnio skusiłam na lakiery tej firmy ;)
Pozdrawiam, Sylwia.
I zapraszam na http://welcia112.blogspot.com/
Obserwuję! ;)
Jeszcze się nie przejechałam na lakierach Golden Rose, więc jestem im dość wierna :D
UsuńDziękuję za odwiedziny :)
Oj u mnie często odzywa się lakierocholizm, zawsze znajdę usprawiedliwienie dla nowego zakupu ^^. Zapraszam do siebie i obserwuję :D
OdpowiedzUsuńZ tej choroby nigdy się chyba nie wyleczę ;). W sumie to nawet nie chcę być zdrowa na tym punkcie, bo dobrze mi z tym :D
Usuń