czwartek, 14 czerwca 2012

Włochy, ale nie w meczu z Chorwacją, tylko na głowie ;)

Byłam tu ostatnio tydzień temu, więc dobrze by było zajrzeć. Otóż przybywam, przybywam ;). Dzisiaj głównie oczyszczanie włosów plus mały bonus w postaci odżywki. Wspomnę o niej dlatego, że łączy się z szamponem ;).
Moje włosy z natury są bardzo kapryśne - raz kręcone, raz falowane, raz nijakie. Często mają złe dni, bo są już długie :D. Szkoda mi podciąć choćby i centymetr, bo wydaje mi się, że wolno rosną. Za to grzywka buja się jak szalona i ciacham ją dość często ;). Prostuję włosy bardzo rzadko, od wielkiego dzwona - na imprezę, albo jak już zawitam u fryzjera.


Najczęściej używam szamponu Head & Shoulders przeciw wypadaniu włosów. Jest jedynym przeciwłupieżowym produktem w mojej szafce. Często wraca mi nie tyle ogromny łupież, ale drobny biały pyłek, a szampon radzi sobie z tym dobrze. Kiedyś borykałam się z dosłownie krwawiącą skorupą na głowie z powodu jakiegoś grzyba. Dermatolog przepisała mi płyn Clotrimazolum i zaleciła stosowanie Nizoralu. Po dwóch buteleczkach specyfiku problem całkowicie ustąpił i na szczęście już nie wrócił :).
Dove Intense Repair stosuję wtedy, kiedy mam ochotę na prostowanie włosów. Szampon bardzo ładnie wygładza włosy i sprawia, że są błyszczące i ładne się układają po prostowaniu. Ślicznie pachnie i ma gęstą, bardzo odpowiadającą mi konsystencję :)


Szampon wzmacniający ze skrzypem i rozmarynem w nowej szacie graficznej ;) (pisałam już o nim tutaj) idzie w ruch wtedy, kiedy potrzebuję odciążenia od wszystkich specyfików. Włosy po nim są uniesione i lekkie, błyszczące. Dobrze oczyszcza, ładnie ziołowo pachnie.
Lubię też odżywkę z tej samej serii. Mimo, że słowo "odżywka" kojarzy mi się z obciążeniem, to ten produkt absolutnie tego nie robi. Wzmacnia natomiast podatność na układanie i blask :).

"To wszystko na dzisiaj" jak mawia pan od geografii ;). Jakie są Wasze ulubione szampony? Też jesteście wierne jednemu od kilku lat, tak jak ja Head&Shoulders :)? Do następnego razu ♥
Xoxo ♥

10 komentarzy:

  1. Oj z tymi włosami czasem ciężko wytrzymać ;)
    Każdego dnia układają się inaczej. Ja ostatnio byłam u fryzjera i niestety byłam zmuszona mocno je skrócić. A miałam takie długie.. :(
    Myślę, że przyjaciółki nie ma co szukać żeby ją po prostu mieć. Któraś z dobrych koleżanek może stać się Twoja przyjaciółką, jeśli będzie przebywały w swoim towarzystwie. ;)
    A domowe SPA jestem jak najbardziej za. ;)

    Mój ulubiony szampon to timotei do włosów blond. ;)

    Pozdrawiam, Sylwia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aktualnie moje dzisiaj mają dobry dzień ;).
      Pseudoprzyjaźnie, przez które przeszłam, to wielkie katastrofy... Aż szkoda gadać. Może zbierze mnie kiedyś na wyznania na blogu ;)
      SPA będzie i to już jutro ;D.
      Również pozdrawiam :)

      Usuń
  2. A ja lubie i te i te Włochy :D hehe ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ba ;). Jak myślę Katsuumi, to kojarzy mi się sprezentowany Ci wielki kufel z napisem I ♥ Football ;P

      Usuń
  3. Podoba mi sie tutaj i obserwuje :)) zapraszam do obserwowania mojego będzie mi bardzo miło ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Odbieram to jako komplement dla mnie i bloga ;)

      Usuń
  4. muszę ten dove wypróbować skoro mówisz że ładnie włosy wygładza :) oby ich tylko nie obciążał :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moich nie obciąża :P. Mam zasadę, że dobrze wszystko spłukuję i rzadko który produkt obciąża mi teraz włosy :)

      Usuń
  5. Lubię szampony z Dove, a odżywki z Apteczki Babuni nienawidzę, a dlaczego? u mnie recenzja :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jajecznej już się naczytałam ;). Nawet na nią nie patrzę :P

      Usuń

Bardzo Ci dziękuję za każdy szczery komentarz.
Na każdy staram się odpowiedzieć pod postem :)
Jeśli chcesz zostać na dłużej - zaobserwuj :)
Daruj sobie ogólny i nieodnoszący się do posta komentarz w zestawie z autoreklamą, bo mnie do siebie zniechęcasz.