piątek, 25 kwietnia 2014

Too cool for pool

Kopę lat ;)


Cieniowanie - paletka Hean Coffee Twist
Akcent kolorystyczny - kredka Catrice Too Cool For Pool
I nowy telefon w akcji, ale jeszcze niekoniecznie ogarniam robienie dobrych zdjęć dobrym aparatem ;)
Xoxo ♥

środa, 19 marca 2014

piątek, 7 marca 2014

Stay fresh!

 Klucz do sukcesu to świeży wygląd. Jednak nie zawsze widzimy do tego predyspozycje...w lustrze ;)
Wielkimi krokami zbliża się wiosna, więc trzeba się obudzić z zimowego snu.
Mój przepis, który jest uniwersalny od wieków - im mniej, tym lepiej!
Główną rolę gra zawsze cera. Kiedy będzie ujednolicona, wszystko wygląda lepiej, a wtedy i My czujemy się pewniej. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie podkład Hean Matte&Cover, którego próbkę otrzymałam przy ostatnim zamówieniu.


Rozprowadza się jak krem. Ładnie wygląda na buzi, nie tworzy maski, jest lekki, a jednocześnie kryje na tyle, że nie muszę nigdzie dokładać kolejnej warstwy. Kolor 303 Natural jest dla mnie odrobinę za ciemny, ale pobawiłam się z nim ciutek i dałam radę.
Jako pudru wykańczającego użyłam również produktu Hean - bambusowego transparentnego pudru fixującego. Kosmetykiem osiągamy ładny mat, ale nie jest to "płaski" efekt - naturalny, a to najważniejsze!


Zdrowa cera ma rumieńce, tak? Tak! Proponuję brzoskwiniowe odcienie, które dodają dziewczęcej lekkości makijażowi. Użyłam wypiekanego różu Milani w kolorze 05 Luminoso, którego ostatnio bardzo sobie upodobałam...


...oraz mojego ulubionego pędzla Elite Models.


Usta potraktowałam lekko różowym prawie transparentnym błyszczykiem Paese Colore Mio nr 504, który dopełnia całość.


Rzęsy pociągnęłam jedną warstwą tuszu, o którym już nie raz Wam pisałam - Colossal Volum' Cat Eyes Maybelline. Całość prezentuje się tak:



Jak Wam się podoba efekt końcowy? Mnie osobiście urzeka prostotą i powiewem świeżej bryzy, ale pamiętajcie, że kobieta wygląda najpiękniej umalowana w swój uśmiech :)
Xoxo ♥

poniedziałek, 10 lutego 2014

Gold dust

Wpadam z kolejnym typowym dzienniaczkiem, ale jakże przyjemnym :)
Zewnętrzna część oka - cień James Brown z paletki Sleek Shangri La
Wewnętrzna część oka - pigment 30 AMC Inglot
Rzęsy - mój ulubiony duet: Sexy Pulp Yves Rocher i Colossal Volum' Cat Eyes Maybelline.


Cienie genialnie współpracują z bazą Hean i mam pewność, że makijaż przetrwa cały dzień. Oczywiście kolory blakną w niewielkim stopniu, ale całość absolutnie nie ucierpiała z tego powodu :)
Czy taka wersja dziennego looku przypadła Wam do gustu?
Xoxo ♥

piątek, 7 lutego 2014

Inglotrice ;)

 Za oknem powiało przedwiośniem, sesja się skończyła, aż chce się przemycić trochę koloru do życia ;)
Dzienniaczek z odrobiną zieleni bardzo pozytywnie mnie nastraja :)
Wewnętrzna część powieki: Inglot 155 AMC Shine
Zewnętrzna część: Catrice 410 C'mon Chameleon
Środek: Inglot ( na łączeniu złota i brązu, niestety nowy nabytek i nie pamiętam numeru - uzupełnię go później ;) )



Jak Wam się podoba mój przemyt ;)?
Xoxo ♥