czwartek, 12 kwietnia 2012

Eveline odżywka wzmacniająca z diamentami

W końcu zostałam znęcona przez blogowego chochlika na zakup podobnież świetnej odżywki do paznokci. Po niemiłych przejściach z NailTekiem nie miałam ochotę na nowe "przyjemności". Jednak poczytałam, przemyślałam, chochliki trochę pomogły ;) i mam też swoją cudaśną butelkę :D


Tutaj możecie poczytać, co obiecuje producent :)


No i dla zainteresowanych skład ;) ( i info o tym, że nie testują na zwierzętach :) )


W środku, oprócz buteleczki, znajdziemy karteczkę, która przedstawia inne rodzaje odżywek


Jak tam u Was? Widać działalność chochlików blogowych ;)? Jakie są Wasze opinie o tej lub innej odżywce z tej serii?
Xoxo ♥

14 komentarzy:

  1. Słyszałam o niej wiele dobrego. Ja obecnie używam Nail Tek i jestem zadowolona, jakby ta się nie sprawdziła, to polecam tę o której wspomniałam, chociaż życzę, żeby ta z Eveline stała się Twoją perełką:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do NailTeka się zraziłam :<. Ja też sobie tego życzę; oby, obyyyyy ;)

      Usuń
  2. no ja przez chochliki kupiłam właśnie tą odżywkę i nie żałuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jest bardzo dobra, używałam kiedyś ;-) dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A 8w1 używałaś? Wahałam się, którą mam wybrać, ale okazało się, że w sklepie czeka na mnie ostatnia (!) diamentowa i było jasne, że musi być moja :D.

      Usuń
  4. Dobry wybór :)
    Będziesz zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że dobry Chochliku :D

      Usuń
    2. Ja jestem pod wrażeniem, nigdy nie miałam tak długich i ładnych paznokci. I tego życzę też Tobie :)

      Usuń
    3. Moje są już nawet, nawet ;). Mam nadzieję, że będą jeszcze dłuższe. Gdybym mogła to bym Ci podziękowała, ale tego nie zrobię, bo nie chcę zapeszać ;)

      Usuń
    4. nie dziękuj, za miesiąc zdaj koniecznie relację z postępów :)

      Usuń
    5. Postaram się udokumentować to co się będzie działo ;) Na razie miałam imprezę i moje pazury są czerwone jak Ferrari, ale za niedługo zaczynam kurację ;)

      Usuń
  5. zużyłam całą i nie zauważyłam utwardzenia, ani przystopowania rozdwajania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie wręcz przeciwnie. Szykuję się z recenzją, tylko muszę mieć wolniejszy dzień ;)

      Usuń

Bardzo Ci dziękuję za każdy szczery komentarz.
Na każdy staram się odpowiedzieć pod postem :)
Jeśli chcesz zostać na dłużej - zaobserwuj :)
Daruj sobie ogólny i nieodnoszący się do posta komentarz w zestawie z autoreklamą, bo mnie do siebie zniechęcasz.