Moja miłość do lakierów, o której już wiecie, zwiększyła swój obszar dzięki wygranej aukcji na Allegro. Upolowałam swój wymarzony odcień cielisto-beżowo-łososiowej brzoskwinki, którą mogliście zauważyć w mojej osobistej tęczy ;). Miłość spełniona jest przez lakier Catrice w kolorze 830 Salmon & Garfunkel.
Trudno było mi dobrze odzwierciedlić kolor na zdjęciu, ale pierwsze oddaje go najlepiej ze wszystkich, które zrobiłam. Lakier to manekinowy, mleczny pomarańcz, bez różowych tonów, które niestety były na innych fotkach. Doszłam do wniosku, że nie będę przekłamywać Wam koloru i dodam tylko te najbardziej zbliżone. Chyba mi się udało ;). Lakier smuży niestety, więc dla spokojności sumienia nałożyłam 3 warstwy, do których następnego dnia dołożyłam czwartą. Pewnie myślicie, że to dużo. Zgodzę się. Ale nienawidzę jakichkolwiek smug na paznokciu. Kojarzy mi się to z pośpiechem i niedokładnością. Wolę więc malować nawet na raty, aby w końcu uzyskać pożądany efekt :). Pędzelek jest wygodny i szeroki, co dla niektórych dziewczyn może być kłopotliwe. Trzeba z nim popracować. Ale kto powiedział, że miłość czasami nie boli ;)? Bardzo długo się trzyma, bo 5 dni bez żadnego uszczerbku. Niestety szóstego byłam zmuszona go zmyć, bo dużo moczyłam ręce w wodzie i różnych środkach, dlatego popękał i odprysnął na jednym paznokciu.
Jakie jest Wasza miłość lakierowa ;)? Już ją znalazłyście, czy nadal szukacie?
Xoxo ♥
Bardzo ladny kolorek paznokci, uwielbiam beże ;) Pozdrawiam i zapraszam na nowy wpis ;)
OdpowiedzUsuńZawrócił mi w głowie podobny odcień zauważony na paznokciach... mojej znienawidzonej byłej polonistki ;). Od tamtej pory intensywne poszukiwania i w końcu znalazłam ;D. Nawet nie wiesz, jak się baaardzo cieszę :D
UsuńTo pozytywne zaskoczenie, ze po 4 warstwach lakieru odprysl dopiero po 5 dniach. Moje doswiadczenie mowi, ze 2 warstwy dadza rade. 3 i wiecej odprysna szybciutko.
OdpowiedzUsuńMoja lakierowa milosc? Barry M :) i ich kolory. Wszyyyystkie kocham :) i cene, i jakosc :)
Nigdy nie miałam okazji wypróbować lakierów Barry M. Trzeba pozbierać trochę funduszy i może kto wie ;).
UsuńŚliczny kolor, mam bardzo podobny kolor z essence ;)
OdpowiedzUsuńNie widziałam takiego Essensiaka, a przeglądałam szafę kilka razy :<. Kurczaczki, ileż to rzeczy mnie omija szerokim łukiem...
UsuńOszz ty jaki śliczny ;*
OdpowiedzUsuńOj taaaak :D Mój lover ;)
Usuńdziękuję ;)
OdpowiedzUsuńUrocze sa te pazurki :)
OdpowiedzUsuńPrawda ;)?
UsuńŚwietny kolor, ale jak mialabym pomalowac nim cztery razy to bym się wykończyła...:(
OdpowiedzUsuńZapraszam u mnie na rozdanie z WHO!
Ja jestem cierpliwa, dopóki mi się nie odbiją włosy albo pościel jak śpię ;). Wtedy to mam ochotę oderwać cały lakier... wrrr.
Usuń