Powoli zaczynam lenić się coraz bardziej, bo grudzień gubi kartki i bliżej mi do upragnionych świąt. Niestety weekend zapowiada się mało ciekawie ze względu na straszny poniedziałek. Ale jakoś sobie z tym radzę ;). Osładzam sobie chwile preclami cioci Ann z przepisu KatOsu (klik!). Trzeba przyznać, że są naprawdę fantastyczne. Muszę jeszcze popracować nad jakąś skuteczną i efektowną techniką lepienia ;)
Dzisiaj poczyniłam malutkie odwiedziny w drogerii Hebe i podoba mi się tam ;). Upolowałam zestaw Bielendy, którym podzielę się z mamą. Chciałam wreszcie przetestować ten dwufazowy płyn do demakijażu z czarną oliwką, na temat którego nasłuchałam się od Nissiax83 i naczytałam też mnóstwo opinii :)
Życzcie mi wytrzymałości w weekend i cierpliwości w poniedziałek ;)
Zapraszam Was także do zakładki wymiankowej :D
Zapraszam Was także do zakładki wymiankowej :D
Xoxo ♥
Mniam mniam mniam, a dupka rośnie :D
OdpowiedzUsuńHahaha, padłam xD Właśnie w tym problem, że chciałabym, żeby urosła :D
Usuńżyczę Ci i tego i tego zatem:) a sobie życzę abym keidyś precle zrobiła:D
OdpowiedzUsuńNie dziękuję, żeby nie zapeszyć ;)
UsuńWcale nie są trudne, bo początkujący lewusek, czyli ja ;), sobie poradziłam :D
Ajajajaj jakie smakolyki! :D
OdpowiedzUsuńOm niom niom niom i już po pysznościach ;)
UsuńWyglądają przepysznie :))
OdpowiedzUsuńNiestety już dawno zjedzone :( Trzeba uciapać drugie ;)
Usuńapetyczne ciasteczka!
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs u mnie na blogu,w którym możesz wygrać dowolną parę butów ze sklepu :)
Ja z Bielendy kocham krem z bawełna :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubiłam bawełnowe mazidło do ciała, ale jednak zapach szybko zaczął mnie drażnić. Grunt, że się skończyło ;)
Usuń